sobota, 30 lipca 2011

Dzisiaj po kolejnym dniu pracy, ucieczki przed Małym Głodem oraz paparazzi otrzymałam kolejną prawdę życia Wujka Józka.

Picie bez toastów to zwykłe chlanie

Zatem wypijmy za Żółte tulipany i błędy na górze, sibąsibą.

poniedziałek, 25 lipca 2011

Od jakiegoś czasu, gdy idę czy to łazienki, do kuchni, czy do sklepu czuje niesamowity niepokój. Niepokój ten paraliżuje mnie do tego stopnia, że nawet nie mogę zaprojektować nowej kolekcji dla Forestera.

Znowu zapomniałam kupić Danio.
Ten cholerny Mały Głód.

piątek, 15 lipca 2011

Chyba urodziłam się w rodzinie, która rozmawia ze zwierzętami. Jeśli w waszych rodzinach jest tak samo piszcie z kim rozmawiacie!

Dochtór Dolittle