poniedziałek, 31 stycznia 2011

Nadchodzi monolog!

Jest coś dziwnego w tym, bo gdy wyciągam z szafki proszek do prania to obawiam się tylko jednego. Nie jest to wcale brak wody czy sam brak proszku de facto. To czego się obawiam, przychodzi nagle, jakby zupełnie bez powodu - jak monolog. Niepokoi mnie kolejna wizyta Zygmunta Ch. Znowu brakło mi proszku do białego.
Wcale nie zawsze jest źle, czasem jest nawet średnio.

Nigdy nie doczekam się approve od Ryśka. Nigdy!

środa, 26 stycznia 2011

Halo

Rambo, odbiór!

poniedziałek, 10 stycznia 2011

Szycie z czapy

I'm embarrassed when somebody asks me about 'The Bold and the Beautiful' and I don't know what I should answer.
I'm confused when my mom don't buy a bread.
I'm excited when I watch fights with Mariusz Pudzianowski.
I'm angry when I don't have anything to eat.
I'm pleased when I do shopping in Tesco.


Czym tu straszyć? Bajer z zeszytów chłopca z Technikum. Tylko karalucha wykręcić.

Wnioski: Brak chleba w domu powoduje przemoc i zdezorientowanie. W zakłopotanie wprawia Brooke i Ridge z "B&B". Mari nadal porusza serca fanów.