Dziekuje. Wiersz dotyka dusze martinkowska, pobudza nadzieje na lepszy codzienny stolec, w ktorym w tejze otoczce nadziei jak na loterii - jak jeden na miliard - trafia sie pierscionek, ktory z racji na cudowne pochodzenie bedzie sprzyjal swego Pana w najtrudniejszych chwilach. A gdy pewna cezure zyciowa bede juz mial za soba, slowem - gdy zamkne oczy i przybiore pozycje pozioma trzy metry pod ziemia, moge byc spokojny o los pierscionka zlotego, pierscionka ze znamienna brazowa krecha na okazalym oczku diamencikowym, gdy Christopher Walker niczym owy weteran wojenny z Pulp Fiction przekaze go moim wnukom i prawnukom, ktorych Ja wszytskich przyzwe imieniem Butch niezaleznie zupelnie od tego, ze wyjadac mnie beda juz robaki i inne mendy, zamieniajac mnie powoli w warzywo w mojej trumnie pod Swiebodzinem.
Mnie sie czytac tego nie godzi - plec Boga Ojca daje sie pod watpliwosc, ba, paradoksalnie o bluznierstwach tutaj mowa. Towarzystwo Pani Bravo Girl opuscic jestem zmuszon!
Napawa optymizmem i nadzieją na lepsze jutro. Poezja XXI wieku ku pokrzepieniu serc, jak Ty to robisz?
OdpowiedzUsuńRobię rodeo na sedesie, ot co.
OdpowiedzUsuńTo też brzmi jak poezja.
OdpowiedzUsuńEpicka defekacja .
OdpowiedzUsuńDziekuje. Wiersz dotyka dusze martinkowska, pobudza nadzieje na lepszy codzienny stolec, w ktorym w tejze otoczce nadziei jak na loterii - jak jeden na miliard - trafia sie pierscionek, ktory z racji na cudowne pochodzenie bedzie sprzyjal swego Pana w najtrudniejszych chwilach. A gdy pewna cezure zyciowa bede juz mial za soba, slowem - gdy zamkne oczy i przybiore pozycje pozioma trzy metry pod ziemia, moge byc spokojny o los pierscionka zlotego, pierscionka ze znamienna brazowa krecha na okazalym oczku diamencikowym, gdy Christopher Walker niczym owy weteran wojenny z Pulp Fiction przekaze go moim wnukom i prawnukom, ktorych Ja wszytskich przyzwe imieniem Butch niezaleznie zupelnie od tego, ze wyjadac mnie beda juz robaki i inne mendy, zamieniajac mnie powoli w warzywo w mojej trumnie pod Swiebodzinem.
OdpowiedzUsuńJeszcze chwila i o kakaowym oczku będzie mowa, tak czuję. Nadchodzi monolog i stolec!
OdpowiedzUsuńPani to zla wole wykazuje. Zla!
OdpowiedzUsuńWychodzi, wychodzi.. Schowało się!
OdpowiedzUsuńWszystko, co Pani Bóg czyni jest bardzo dobre, więc bez bluźnierstw tu!
OdpowiedzUsuńMnie sie czytac tego nie godzi - plec Boga Ojca daje sie pod watpliwosc, ba, paradoksalnie o bluznierstwach tutaj mowa. Towarzystwo Pani Bravo Girl opuscic jestem zmuszon!
OdpowiedzUsuńJeśli się waćpan gniewa, to przepraszam i waćpana. Bliźnim należy przebaczać, tak The Bible mówi.
OdpowiedzUsuń