poniedziałek, 29 września 2014

dzień jak co dzień

W czasie długiej podróży pociągiem, pomiędzy chwilami oderwania myśli od książki, pasjansa w telefonie i widoku za oknem naszła mnie myśl, która - jak to zwykle bywa - zaniepokoiła i trochę mnie zasmuciła:

zawsze mylę 1h 20 minut z 120 minutami.

Co pan zrobisz? Nic pan nie zrobisz. Nobody's perfect i only god can judge me za drzwiami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz