wtorek, 2 grudnia 2014

Świętego [2]

Drogi Święty Mikołaju,

nie pisałam do Ciebie od lat, nie znaczy to jednak, że o Tobie nie pamiętałam. Nie jestem wcale zła o brak Koparko - Spycharki Białoruś, pługu do odśnieżania i piaskarki. Rozumiem, że mogłeś nie zdążyć ich dostarczyć, bo miałeś wiele dzieci do odwiedzenia, a nie masz wspólnika w interesach.

Jak co roku byłam bardzo grzecznym dzieckiem: nie sprałam nikogo na kwaśne jabłko, nie wybiłam sobie zębów, ani nie goniłam koni po betonie, no i nie było o mnie głośno.
Jako, że mój dobytek nie powiększył się ani o pustą szklankę, ani nawet o pomarańczę to pozwoliłam sobie napisać listę prezentów, które chciałabym dostać:

- ostatni grosz
- aparaturę co ma tysiąc wat
- nową kurtkę ratownika albo kimono (co by zrobić karierę)
- najszybszy skuter w mieście
- czkawkę
- coś do picia

Bardzo bardzo proszę przynieś mi to, bo naprawdę byłam grzeczna, a tylko grzeczne dzieci dostają prezenty - tak mówiła mi mama, a mama przecież nie kłamie, a do 6 grudnia jeszcze trochę czasu.

Ja

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz