Oczywiscie zgadzam sie w calej rozciaglosci! Kotelty okraszone frytkami z keczapem, ale przedtem delektujac sie pieprznymi (nie mylic z pieprzonymi) flaczkami. Ptak gwarantowany!
Pałlo walczył do końca i zamiast śpiewać do kotleta, do kotleta pisze.
Może miał na myśli Paszteta, taki z niego Roman-Tic.
Wczoraj byly kotlety schabowe, ale zabraklo ketchupu...
A czizburger z serem?
Vodka bez popitki.
Oczywiscie zgadzam sie w calej rozciaglosci! Kotelty okraszone frytkami z keczapem, ale przedtem delektujac sie pieprznymi (nie mylic z pieprzonymi) flaczkami.
OdpowiedzUsuńPtak gwarantowany!
Pałlo walczył do końca i zamiast śpiewać do kotleta, do kotleta pisze.
OdpowiedzUsuńMoże miał na myśli Paszteta, taki z niego Roman-Tic.
OdpowiedzUsuńWczoraj byly kotlety schabowe, ale zabraklo ketchupu...
OdpowiedzUsuńA czizburger z serem?
OdpowiedzUsuńVodka bez popitki.
OdpowiedzUsuń