niedziela, 19 października 2014

jesień taka szalona

Piękny, słoneczny poranek
Mglisty poranek, godzina 6 dnia, w którego nie chce się wyjść z łóżka, a tym bardziej pójść na zajęcia. W momencie, gdy otwierałam oczy i próbowałam wyjść spod ciepłej kołdry, otworzyły się drzwi mieszkania i weszła siostra wracająca z imprezy. Obdarzyła mnie taką oto złotą myślą:
Zapamiętaj ten dzień, bo po raz pierwszy wróciłam w jako takim stanie.

Usłyszeć to, to jak otworzyć szampana w październiku, a nie w grudniu.

1 komentarz: